0
0,00 

Brak produktów w koszyku.

Blog
Cena złota

Jak ustalana jest cena złota? Kulisy ustalania ceny metalu na globalnych rynkach

Złoto od wieków pełni funkcję uniwersalnego miernika wartości. Dla inwestorów, banków centralnych i całych gospodarek jest symbolem stabilności. Ale choć samo złoto jest fizycznym aktywem, jego cena ustalana jest głównie w wirtualnym świecie. Jak więc naprawdę kształtuje się cena złota? Kto ją ustala? Czy istnieje jedna cena, czy może wiele równoległych? I wreszcie – czy ten proces można uznać za w pełni przejrzysty?

Nie ma jednej ceny złota

Choć codziennie w serwisach finansowych widzimy konkretną wartość złota – np. 3 350 dolarów za uncję – nie oznacza to, że jest to jedna, obowiązująca cena. W rzeczywistości cena złota jest dynamiczna i zależy od wielu czynników, w tym miejsca handlu, rodzaju transakcji, czasu oraz formy złota (fizyczne, papierowe, futures).

Są dwa główne ośrodki wyznaczające globalną cenę: Londyn i Nowy Jork. To tam codziennie odbywa się większość transakcji, które mają realny wpływ na notowania. Mimo to każda z tych lokalizacji ma nieco inny sposób ustalania wartości.

LBMA i fixing – czyli cena referencyjna z Londynu

W Londynie działa London Bullion Market Association (LBMA) – organizacja zrzeszająca największych uczestników rynku hurtowego złota i srebra. To właśnie w ramach LBMA odbywa się tzw. fixing, czyli ustalanie ceny referencyjnej złota.

Proces fixingu ma miejsce dwa razy dziennie – rano i po południu. Uczestniczą w nim wybrane banki i domy handlowe, które deklarują wolumeny kupna i sprzedaży przy danej cenie. System szuka punktu równowagi, w którym wolumeny się bilansują – wtedy ustalana jest oficjalna cena LBMA Gold Price.

Ta cena służy jako punkt odniesienia dla wielu transakcji – zwłaszcza na rynku fizycznym. Co ważne, fixing nie oznacza ceny obowiązującej wszystkich – to raczej kotwica rynkowa, do której odnoszą się dealerzy i instytucje.

COMEX – giełda kontraktów w Nowym Jorku

Drugi filar globalnej wyceny to COMEX, część grupy CME, z siedzibą w Nowym Jorku. Tam odbywa się obrót kontraktami terminowymi (futures) na złoto. To instrumenty pochodne, które dają ekspozycję na cenę metalu bez fizycznego posiadania go.

Choć kontrakty te umożliwiają fizyczną dostawę złota, w praktyce większość z nich kończy się rozliczeniem gotówkowym. COMEX służy więc bardziej jako rynek spekulacyjny i zabezpieczający, niż miejsce realnego obrotu kruszcem.

Mimo to właśnie ceny z COMEX są najczęściej cytowane przez media i platformy inwestycyjne. Wynika to z ich płynności, dostępności i ogromnego wolumenu handlu. W efekcie dla przeciętnego inwestora cena złota z COMEX staje się „ceną rynkową”, choć często odbiega od tej, jaką trzeba zapłacić u dealera za fizyczną sztabkę.

Futures a złoto fizyczne – różne światy

Różnice między ceną kontraktu futures a ceną fizycznego złota wynikają z kilku kluczowych czynników.

Po pierwsze – złoto fizyczne wymaga przechowywania, certyfikacji i logistyki. Te koszty są wkalkulowane w cenę u sprzedawców detalicznych. Po drugie – na rynkach kryzysowych cena fizycznego metalu może znacząco wzrosnąć w stosunku do kontraktu, ponieważ popyt na „realny” kruszec rośnie, a jego dostępność maleje.

Zdarzają się okresy, w których różnice te są bardzo wyraźne. W marcu 2020 roku, w czasie pierwszej fali pandemii COVID-19, fizyczne złoto było trudne do zdobycia, a premie dealerskie skoczyły nawet do 10 procent względem ceny spot.

Czy cena złota jest manipulowana?

Od lat toczy się dyskusja na temat możliwej manipulacji ceną złota – zwłaszcza na rynku kontraktów terminowych. Pojawiają się zarzuty, że duzi gracze mogą wpływać na ceny przez agresywne zlecenia sprzedaży (tzw. spoofing), które mają na celu chwilowe zbicie notowań.

W przeszłości niektóre instytucje faktycznie zostały ukarane za podobne praktyki. Przykładowo w 2020 roku amerykański Departament Sprawiedliwości nałożył wielomilionowe kary na bank JPMorgan za manipulacje na rynku metali szlachetnych.

Jednak mimo tych incydentów nie ma jednoznacznych dowodów na systematyczne, długoterminowe zaniżanie ceny złota. Mechanizmy rynkowe, choć złożone, działają w oparciu o realny popyt i podaż. Manipulacje są możliwe, ale mają raczej charakter krótkoterminowy i nie są w stanie całkowicie zmienić kierunku rynku.

Fixing, spot, futures – która cena jest „prawdziwa”?

Dla inwestora indywidualnego ważne jest zrozumienie, że istnieje wiele cen złota. Cena spot to zazwyczaj kurs z giełd kontraktowych, takich jak COMEX. Cena fixingu to referencja dla dużych instytucji. A cena fizyczna – ta, którą widzimy u dealerów – zawiera dodatkowe koszty.

W praktyce „prawdziwa” cena to ta, którą jesteś gotów zapłacić lub uzyskać za konkretną formę metalu. Rynki finansowe pokazują jedynie wycenę wirtualną, ale dla inwestora liczy się to, ile musi zapłacić za sztabkę, monetę czy token zabezpieczony fizycznym kruszcem.

Jak to finalnie wygląda?

Choć złoto kojarzy się z fizyczną trwałością i prostotą, jego wycena to proces złożony i wielowarstwowy. Od fixingu w Londynie, przez kontrakty na COMEX, aż po ceny detaliczne – każdy poziom rynku rządzi się swoimi prawami. Zrozumienie tych mechanizmów jest kluczowe, jeśli chcemy podejmować świadome decyzje inwestycyjne i właściwie ocenić, czy cena, którą widzimy, faktycznie odzwierciedla wartość metalu, który chcemy nabyć.